Down Time – czyli przestój w firmie może wyniknąć z sytuacji awaryjnej, która z kolei może zostać wywołana różnymi przyczynami. Kluczowym elementem w takim przypadku stają się procesy, polityki i procedury związane z wznowieniem lub utrzymywaniem krytycznych procesów / infrastruktury.
Choć takie sytuacje czasem zdają się niewyobrażalne, to nawet Amazon przekonał się w roku 2011 jak dotkliwa staje awaria zasilania. Dużym spłyceniem tematu jest sprowadzenie awarii i odtwarzania systemów do obszaru IT, lecz o te elementy oparta jest dzisiaj już prawie każda działalność. Brak dostępu do poczty firmowej, systemów księgowych, systemów CRM czy ERP, platform sklepowych czy aplikacji biznesowych, to ewidentny wpływ na działalność biznesową. Awarią dość dotkliwą była utrata możliwości sterowania automatyką linii produkcyjnych w wyniku awarii serwera, czego doświadczyła pewna średniej wielkości firma produkująca komponenty dla branży AGD. Awaria serwera, przy jednoczesnym braku zabezpieczenia UPS’em maszyn (na chwilę pojechał do serwisu) finalnie okazała się kosztem łącznym na poziomie 970 tyś zł. Dostępność do danych i podstawowej infrastruktury technologicznej okazała się piętą achillesową organizacji, a koszt zrównał się z zakupem technologii zabezpieczającej przed podobnym ryzykiem. Coś co nie zostało wycenione w ramach kosztów usuwania awarii, to reputacja i dobre relacje z klientami w łańcuchu dostaw.